(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, okładka z niedużymi otarciami, zarysowaniami i przygięciami, blok ksiązki minimalnie przybrudzony, nieco pożókłe kartki przy samych krawędziach
Hans von Herwarth (ur. 1904 r.), potomek patrycjuszowskiego rodu z Augsburga, pełnił w latach trzydziestych fukncję osobistego sekretarze Niemiec w Moskwie. Przez jego ręce przechodziły najtajniesze dokumenty dotyczące negocjacji radziecko-niemieckich, zakończonych podpisaniem aktu Ribbentrop-Mołotow 23 sierpnia 1939 roku.
W kilka godzin po zawarciu tego złowrogiego porozumienia Hans von Herwarth przekazał pełny tekst tajnego protokołu do układu radziecko-niemieckiego pracownikowi ambasady USA w ZSRR. A więc Zachód wiedział, co się święci, jeszcze przed 1 wrzesnia 1939 roku! Dlaczego nie zareagował zdecydowanie, czemu nie wspomógł polskiego sojusznika?
Po wybuchu wojny radziecko-niemieckiej w czerwcu 1941 roku Hans von Herwarth należał do inicjatorów tworzenia radzieckich oddziałów ochotniczych, w tym formacji generała Andrieja Własowa. Uczestniczył też w działaniach antyhitlerowskiego ruchu oporu w armii niemieckiej, wspomagał pułkownika Clausa von Stauffenberga w przygotowaniach do zamachu na fuhrera III Rzeszy.
Wszystkie te pasjonujące, do niedawna przemilczane wydarzenia przewijają się na kartach niniejszych wspomnień. Nie brakuje też informacji o radzieckiej rzeczywistości lat 1931-1939, a także ciekawostek z życia sfer dyplomatycznych i wojskowych. Autentyzm i sensacja historyczna najwyższej próby!
[Bellona / Rytm, 1992]