(0 szt)
zł
zobacz koszyk
bardzo dobry, minimalne przybrudzenia bloku książki
Wszystkich fantastów, ze Stokerem na czele, powinno się wbijać na pal!
Wład Palownik vel Drakula
Imaginuj sobie: po imprezie, z której niewiele pamiętasz, widzisz w lustrze swoje górne kły. Długie i zaostrzone, jak z horroru. Nic tylko wyć: Auuu… Wujku Stefciu Kingu, gdzie jesteś! I to nowe towarzystwo. Blade typy, wilkołaki, nocni łowcy, dzienni łowcy, facet w czarnym płaszczu, który podaje się za Drakulę i drugi, ze szramą przez całą gębę, który też tak twierdzi…
Z drugiej strony - nie zabija cię światło, a sam widok krwi odrzuca. Kim więc jesteś? Jeszcze człowiekiem, już wampirem czy może jakimś wampirzym wypierdkiem…
Andriej, kandydat na tłumacza i Wowka, student prawa, poczciwe, zabawowe chłopaki z blokowisk, wplątują się w 157 odcinek transylwańskiej telenoweli…
Lektura bezcenna w wypadku wampirów z przypadku!
[Fabryka Słów, 2009]