(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, okładka z niedużymi otarciami, przyżółceniami i przygięciami, minimalny ślad po dawnym podgięciu górnego rogu części kartek
Studium Cierpienia i szczęście chrześcijanina zasługuje w twórczości Mauriaka na szczególną uwagę z tego względu, że odzwierciedla przełom duchowy autora: przezwyciężenie buntu przeciwko chrześcijaństwu jako religii, która rzekomo nie uwzględnia spraw ciała i stawia człowiekowi wymagania nie dające się jakoby pogodzić z jego naturą.
Na całość tomiku składają się trzy szkice: Cierpienia grzesznika, Szczęście chrześcijanina i Jeszcze o szczęściu.
Pierwszy esej jest w swym głównym wątku rozwinięciem i próbą uzasadnienia myśli Bossueta, że między życiem według porządku natury a życiem według porządku łaski istnieje przepaść nie do przebycia. Wyprowadzając z tej myśli skrajne wnioski, streści Mauriac w jednej z późniejszych swoich książek ideę przewodnią tej rozprawy w słowach: "Usiłowałem w niej przekonać czytelnika, że religia chrześcijańska jest prawdziwa, a zarazem niewykonalna w praktyce".
Obsesja grzechu pożądliwości - tak charakterystyczna dla Mauriaka w ogóle - w tym szkicu osiąga największe nasilenie. Pożądliwość "to rak, który się rozszedł po całym ciele, zakażenie, które objęło cały organizm". Autor jednak dodaje: "I dlatego nie ma większego cudu niż nawrócenie".
I ten właśnie cud dane jest przeżyć Mauriakowi. Następne szkice ukazują stan duszy, która osiągnęła łaskę. W walce o utrzymanie stanu łaski będą się wprawdzie nadal odzywać reminiscencje jansenizmu, manicheizmu czy nawet poganizmu, jednakże otwarty bunt zmysłów przeciwko chrześcijaństwu zostaje stłumiony.
Książka w swej budowie daleka od tego, co można by nazwać zwartą i żelazną logiką konstrukcji, zawierająca bezpośrednie wyznania i często nie powiązane z sobą refleksje, a nawet luźne notatki zapisywane na gorąco - posiada jednak jednoznaczny, ukryty nurt myśli, który uważny czytelnik wyśledzi bez trudu.
[PAX, 1958]