(0 szt)
zł
zobacz koszyk
bardzo dobry
Jest to w dużej mierze autobiograficzny opis realiów psychiatrii pod koniec XX wieku. Walka Arnhild o powrót do zdrowia, wspomagana niekiedy przez lekarzy oraz zawsze wspierana przez matkę i siostrę, które nigdy się nie poddały, stanowi mocną lekturę opowiadającą o zwycięstwie, w które mało kto wierzył.
Historia Arnhild jest pełna odwagi, siły i nadziei, to historia o tym, jak można wyzdrowieć, ważna dla innych osób, żyjących z poważnymi chorobami.
Arnhild Lauveng przez dziesięć lat przebywała w szpitalach psychiatrycznych z diagnozą schizofrenii. Była psychotyczną ze skłonnościami do autodestrukcji, która zjadała tapetę ze ścian i tłukła szklanki, aby odłamkami szkła ciąć własne ręce do krwi. Udało jej się jednak pokonać chorobę i dzisiaj jest aktywnym zawodowo, cenionym specjalistą. Może zatem wypowiadać się zarówno z punktu widzenia psychologa, jak i byłego pacjenta. W książce wprowadza nas w świat głosów i halucynacji i pokazuje, w jaki sposób urojenia oraz inne objawy rozwijają swoją własną logikę i znaczenie.
Norweżka Arnhild Lauveng (ur.1972) jest z wykształcenia magistrem psychologii, którą ukończyła na uniwersytecie w Oslo oraz czynnym zawodowo psychologiem klinicznym. Jest również aktywnym wykładowcą, a w roku 2004 otrzymała nagrodę za wspieranie swobody wypowiedzi w psychiatrycznej opiece zdrowotnej.
"...wulkan tryskający energią, zdrowym rozsądkiem oraz radością pisania... tak wciągająca książka, że nie daje się jej odłożyć, mimo świadomości, że skończy się dobrze – autorka sama przecież napisała tę opowieść".
Liv Riiser, Vart Land
"Książka robi niesamowite wrażenie dzięki szczególnemu połączeniu mądrej retrospekcji z wisielczym humorem (...). Arnhild Lauveng doskonale opisuje w niej problemy psychiatrii, zarówno z punktu widzenia specjalisty, jak i zwykłego człowieka".
Hanne Andrea Kraugerud, Dagens Naeringsliv
[Smak Słowa, 2008]