(0 szt)
zł
zobacz koszyk
bardzo dobry, okładka z nieznacznymi zarysowaniami i przygięciami rogów
Wszystko zaczyna się pewnego marcowego popołudnia 1936 roku w budapeszteńskiej kawiarni, z chwilą, kiedy ruszył pociąg. W pobliżu nie było jednak linii kolejowej. Zaraz potem ruszył drugi, później trzeci. Dopiero przy odjeździe czwartego pociągu autor-narrator uświadomił sobie, że ma halucynacje.
Oto fascynujące studium powolnego odkrywania choroby, bolesny, precyzyjny opis pierwszych symptomów guza mózgu, pierwszych, a następnie kolejnych. Pełen dystansu, przez co wolny od ckliwości, opis życia w chorobie i z chorobą. Autor-narrator amatorsko zafascynowany medycyną wchodzi w rzeczywistość, której się dotąd z uwagą przyglądał. Patrzył jednak głęboko przekonany, że "mnie to nigdy nie spotka".
Frigyes Karinthy (1887-1938) to bardzo znany na Węgrzech, a mało – jak dotąd – w Polsce, prozaik, poeta, satyryk. Publicysta legendarnego pisma "Nyugat", tłumacz "Kubusia Puchatka", autor parodii literackich, humorystycznych opowiadań, nowych przygód Guliwera. W 1936 roku przeszedł operację guza mózgu jedynie pod miejscowym znieczuleniem, co stało się kanwą powieści Podróż wokół mojej czaszki, dwa lata później zmarł.
[PIW, 2008]