Antykwariat NWS

(0 szt) zł
zobacz koszyk


opcje zaawansowane
zaloguj się | nie masz jeszcze konta?
🟤🟤 Serdecznie zapraszamy do osobistego obejrzenia naszej oferty w antykwariacie w Krakowie, w starej części Nowej Huty - na os. Górali 6, od poniedziałku do piątku w godz. 12-17 🟤🟤 🟠 Przy zamawianiu bez rejestracji, książki z koszyka są czyszczone po 24 gdz. 🟠




	

OFERTA NIEAKTUALNA

Książka została już kupiona.
Pozycja niedostępna.

NIE MA SIĘ Z CZEGO ŚMIAĆ

Wydanie I z 2007 r. * Seria - Biblioteka Latarnika

Wydawnictwo: Latarnik
Miejsce i rok: Michałów-Grabina 2007
Wydanie: pierwsze

Cena: 9.00 PLN

Książka została już zakupiona.


Seria:
Biblioteka Latarnika
Oprawa:
miękka bez obwoluty [ze skrzydełkami]
Ilość stron:
264
Format:
138 x 206 mm
ISBN:
978-83-60000-20-5
Stan:

dobry, okładka z niewielkimi otarciami i przygięciami, blok książki i kilkanaście w sumie kartek z przebarwieniami


Dodatkowe informacje:

Są książki, które się połyka, są takie, które czyta się płacząc - ze wzruszenia lub ze śmiechu, a czasem i z jednego, i z drugiego. Po lekturze Nie ma z czego się śmiać Stefanii Grodzieńskiej okazuje się, że są też książki, które czyta się... tańcząc.

Opisując swoje życie - zawsze z lekkością, wdziękiem i samokrytycznym przymrużeniem oka - Autorka balansuje na linie rozpiętej między twardą rzeczywistością a nieodpartą potrzebą wydestylowania z niej śmiechu. Zachowuje się niczym zwiewna tancerka udowadniająca nam, że nawet skok nad przepaścią można wykonać udając, że to baletowe pas de deux. O ile tylko znajdzie się do niego odpowiedni partner... A Grodzieńska w swym życiowym tańcu miała szczęście do partnerów. Byli wśród nich między innymi: idol - Julian Tuwim, mentor - Fryderyk Jarosy, mąż - Jerzy Jurandot, sceniczny partner - Artur Andrus.

Może dlatego świat oglądany oczami Grodzieńskiej wygląda inaczej niż ten, który przedstawiają nam codziennie media: jest pogodny, pełen dobrych, sympatycznych ludzi i nadzwyczajnie pomyślnych zbiegów okoliczności. Jest światem z naszego marzenia.

Dla zmęczonych politycznymi swarami i wszechobecną kłótnią mamy receptę: wystarczy przeczytać co najmniej stronę książki Grodzieńskiej przed snem, a... obudzicie się Państwo uśmiechnięci. Zawartej w tym egzemplarzu terapii starczy prawie na rok!

[Latarnik, 2007]

© Copyrights by Nowy Wspaniały Świat 2008 - 2024
design & hosting: giza.lap.pl
2.0 | Wykonanie trwało: 0.235 sek.