(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, okładka z niedużymi otarciami, zarysowaniami, wgnieceniami i lekko ubitymi krawędziami grzbietu (dolną i górną), blok książki trochę przybrudzony
Papież Pius XII stoi w ścisłym centrum historycznych sporów o Kościół i jego rolę w wieku XX – w epoce panowania totalitaryzmów, II wojny światowej, holokaustu, pojałtańskiego rozdarcia Europy i gwałtownego przyspieszenia procesów modernizacyjnych po II wojnie. Nigdy zapewne nie nastąpi zamknięcie dyskusji. Proces beatyfikacyjny papieża przyniósł ożywienie starych oskarżeń pod jego adresem i oczywiście różne wysiłki jego obrońców. Można powiedzieć że spór o Piusa XII ma dwie warstwy: toczy się na płaszczyźnie nauki historycznej i trwa w sferze ideologicznej. W drugiej sferze nie o cele poznawcze chodzi, ale o potwierdzenie dawno już wypowiedzianych ocen i oskarżeń. Usiłując uporządkować sprawy związane z dyskusją wokół "milczenia" Piusa XII, powiedzieć trzeba przede wszystkim to, że papież ten wielokrotnie mówił o cierpieniach ludzkich w czasie toczącej się wojny. Nikt nie może temu zaprzeczyć. Jednak w żadnej ze swoich wypowiedzi Pius XII nie wspomniał, kto jest sprawcą tych cierpień. Nie pojawiło się żadne odniesienie do tragedii narodu żydowskiego. Żadna interpretacja nie jest w stanie zmienić tego stanu rzeczy. Krytyczna historiografia Piusa XII ma głębokie uzasadnienie, ale tylko wówczas, kiedy nie tracimy z pola widzenia realiów ówczesnej epoki i nie przykładamy naszych dzisiejszych pojęć do ówczesnej rzeczywistości.
Ze Wstępu Marka Kornata