(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, okładka z niedużymi otarciami i przybrudzeniami, trochę pożółkły papier i blok książki od zewnątrz
Autorka poznała młodego Władysława Hasiora w Zakopanem, w jego własnej pracowni. Niekonwencjonalne, ekspresyjne dzieła, nacechowane buntem, prowokujące, odzwierciedlały równie niepokorną, pełną wewnętrznego wrzenia osobowość. Od fascynacji artystą był już tylko krok do głębokiej, nieco dziwnej, bo niepartnerskiej, przyjaźni, w której opiekuńczy instynkt pisarki i znanego już krytyka literatury silnie zareagował w zetknięciu z człowiekiem o wielkim talencie i olbrzymiej bezradności wobec ludzkiego niezrozumienia, małoduszności różnych władz i biurokracji. Objęcie swoistym mecenatem artysty i jego twórczości przez Hannę Kirchner pozwoliło zaistnieć niejednej jego pracy - rzeźbie czy pomnikowi - w kraju i za granicą.
Tworzone z nietrwałych materii, często wystawione na działanie słońca, wiatru, deszczu i mrozu, niepowtarzalne prace Hasiora "umierają stojąc" - dosłownie i w przenośni. Tak jest z "Żelaznymi organami", ze "Sztandarami polskimi". Od zapomnienia uchroni je może ta opowieść...
Napisana przez Hannę Kirchner biografia Władysława Hasiora Opowieść na dwa głosy jest również pięknym duetem dwojga rozumiejących się ludzi, którzy w pisanych do siebie latami listach wyrażali więcej, niż mogli sobie powiedzieć.
[Rosner & Wspólnicy, 2005]