(0 szt)
zł
zobacz koszyk
bardzo dobry
Książka prezentująca listę stu kobiet, które miały największy wpływ na dzieje ludzkości, musiała oczywiście budzić o wiele większe kontrowersje niż oparte na podobnym pomyśle opracowania dotyczące uczonych, mężów stanu czy choćby przedstawicieli jednego narodu.
Właśnie jednak dlatego, że temat jest tak kontrowersyjny, zestawienie tego typu listy było tym bardziej potrzebne, a gdy książka powstała, wyniki rankingu okazały się nader interesujące. Polską dumę narodową, rzecz jasna, miło łechce fakt, że Maria Skłodowska-Curie zajmuje w tym zestawieniu drugie miejsce, ale już umieszczenie na pierwszej pozycji Eleonory Roosevelt (a więc kobiety o niewątpliwych zaletach, o której jednak świat by nie usłyszał, gdyby nie była żoną prezydenta Stanów Zjednoczonych) budzi duże wątpliwości.
Im dalej zaś, tym owych kontrowersji i wątpliwości jest więcej. Ale przecież między innymi o to chodziło twórcom Stu kobiet! jeśli książka wywoła dyskusje, czy choćby skłoni nas do zastanowienia się nad rolą kobiet w dziejach świata, cel przyświecający jej powstaniu będzie osiągnięty.
[Świat Książki, 1998]