(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, okładka z niedużymi otarciami, przyżółceniami i przygięciami, na grzbiecie ślady czytania, kilkanaście sumie kartek z lekko przygiętym jednym z rogów
"W Afryce nie szukałem przygód, nie polowałem na słonie i nie kopałem diamentów – pisze Kapuściński we wstępie. – Byłem korespondentem Polskiej Agencji Prasowej i miałem pisać o tym, co tam na miejscu zasłyszałem czy zobaczyłem, o tym, co się tam działo. A działo się wtedy wiele. Spędziłem w Afryce blisko sześć lat w jej najbardziej burzliwym i niespokojnym okresie, zresztą pełnym dobrych – choć czasem za łatwych – nadziei. Był to przełom dwóch epok – kończył się kolonializm, zaczynała się niepodległość. Tę zmianę, ten przewrót, tę rewolucję starałem się opisywać".
Tom został wydany w 1969 roku w "Czytelniku", gdy Ryszard Kapuściński pracował jako korespondent PAP w Ameryce Łacińskiej. Książka od razu zyskała uznanie czytelników. Otrzymał za nią "Srebrny Globus", nagrodę miesięcznika "Widnokręgi".
Gdyby cała Afryka... to jedna z najważniejszych książek w literaturze światowej o początkach niepodległej Afryki. Kapuściński jak Tukidydes stworzył wielki obraz dziejów, w których uczestniczył. Ale jej wartość wykracza daleko poza świadectwo historyczne pierwszej dekady niepodległości Afryki. Autor zdołał, jak niewielu analityków ówczesnych wydarzeń, zrozumieć i pokazać najważniejsze wyzwania i trudności, przed jakimi staną młode państwa i elity afrykańskie w nadchodzącej przyszłości. Zdołał odczytać tamte wypadki jako części długofalowych procesów historycznych, które trwają do dziś. Dzięki temu wiele części tej książki czyta się jako rozważania o dzisiejszych dylematach.
Dla kogoś, kto upodobał sobie reportaż, a dodatkowo jeszcze Afrykę, ta książka jest jak elementarz. Jest tu wszystko. Niezwykła wrażliwość i spostrzegawczość, a przede wszystkim charyzmatyczna poetyka opowieści o rewolucjach, upadających starych porządkach i narodzinach nowych, radosnej beztrosce nadziei, goryczy nieuniknionych rozczarowań i tęsknocie za tym, co bezpowrotnie przemija.
Wojciech Jagielski
[Agora, 2011]
* * * * * * *
SPIS TREŚCI: