WSPOMNIENIA I SYLWETY

"Przeczytawszy Wspomnienia i sylwety dochodzi się do prostych wniosków, że pisarstwo Jana Parandowskiego trwa nadal w swej doskonałości, a radosna przyjemność, jaka towarzyszy lekturze jego dawniejszych książek, i tym razem nie przestaje być tą samą przyjemnością – intensywną i wciąż świeżą".
Jacek Susuł Tygodnik Powszechny

"Snują się na jej kartach cienie wielkich uczonych i pisarzy: Brucknera, Witwickiego, Kowalskiego, Bołoz-Antoniewicza, a także: Staffa, Kasprowicza, Boya, Hulewicza, Ejsmonda, Tuwima, Kadena... Niektórzy z nich są dobrze znani, inni niemal zapomniani; jedni odeszli w wieczność przed kilkunastu laty, inni jeszcze wczoraj byli pośród nas".
Wojciech Natanson Nowa Kultura

"Parandowskiego interesuje wszystko, co rodzi się z kręgu cywilizacji europejskiej: pisze o Grekach i Rzymianach, i o Przybyszewskim, Stanisławie Auguście i świątyni w Paestum. Smakuje urok podkaliskich bagien i zapach macierzanki z gór Hymettu. Nie zasklepia się w książkach, wyrywa się z uczonych piwnic, zawalonych spleśniałymi komentarzami do starych ksiąg. Ta – jeśli tak można powiedzieć – »renesansowość« towarzyszy stale jego twórczości, naprawdę wszechstronnej, i wiele z określeń, jakimi charakteryzuje Kowalskiego, śmiało odnieść by można i do samego autora książki".
Stefan Zabłocki Nowe Książki

[Ossolineum, 1969]