(0 szt)
zł
zobacz koszyk
bardzo dobry, okładka z nieznacznymi otarciami i zarysowaniami
Wśród wielu języków jeden jest wciąż nie poznany i całkowicie nie okiełznany - język dzieci. Autor oddał głos blisko 100 dzieciom, zebrał ponad 200 nowych słówek dziecięcych i około 350 historyjek pokazujących, jak dziecko, władając językiem, nieraz zapędza dorosłego w kozi róg.
Psowa awaria, pokrętek, idiotyk, migojasa, lompapica - to tylko przykłady zaskakujących wytworów dziecięcej wyobraźni. W książce zebrano autentyczne, zupełnie wariackie powiedzonka oraz słowa, które zachwycają i wywołują salwy śmiechu.
Anegdotki z książki:
- Maju, opowiedz jakąś bajkę - proszę.
Maja:
- Bagno, bagno temu...
Natka w owych dniach uczyła się modlić. Tak bardzo się w to zaangażowała, że ilekroć w czasie zimowego spaceru wywracała się na kolana, zawsze mówiła:
- Ameń!!!
Kuba rzuca:
- Idę zrobić łinsora.
- To znaczy?
- To znaczy, że idę zrobić kupę.
- Co takiego?
Kuba wyjaśnia:
- A, tak sobie wymyślaliśmy w przedszkolu z Michałem i Kamilem, jak nazwać kupę i siki. I kupę nazwaliśmy łinsor.
- A siki?
- Małpie medium.
[Znak, 2009]