generalnie dobry, okładka z otarciami, przybrudzeniami, przyżółceniami i przygięciami, pożółkły papier i blok książki od zewnątrz, ten ostatni również trochę przybrudzony, na stronie przedtytułowej dawna pieczątka własnościowa, jedna strona z wydawniczym przybrudzeniem farbą drukarską na dolnym marginesie
Na wskroś czytelna pozostała do dziś olbrzymia korespondencja Woltera, jak również jego Powiastki filozoficzne, ujawniające w żywym swoim toku artyzm bardzo odrębny i swoisty. Wzór tych powiastek, Kandyd, pozostał dotąd najautentyczniejszym arcydziełem. (...)
Powiastek napisał Wolter kilkanaście; wszystkie przypadają na późny okres jego życia; niektóre kreślił jako starzec z górą osiemdziesięcioletni. Czytając zwłaszcza te ostatnie, niepodobna oprzeć się uczuciu podziwu dla żywotności tego umysłu, dla gorącej miłości ludzkości, jaką czuć nawet pod najbardziej gorzkimi sarkazmami tego starca.
Tadeusz Żeleński (Boy)
[Wydawnictwo Dolnośląskie, 2005]