(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, okładka z otarciami, kilkoma przygięciami, dwoma naddarciami na krawędziach z grzbietem na ok. 1 cm i 1,5 cm oraz z pieczątką z tyłu loteria książkowa, grzbiet spłowiały, lekko podniszczony przy dolnej krawędzi, z niewielkimi śladami czytania, trochę pożółkły papier i blok książki od zewnątrz, ten ostatni również przybrudzony, na stronie przedtytułowej dawna, praktycznie niewidoczna pieczątka
W historii literatury istnieje kategoria pisarzy-pechowców, a więc takich, którzy - mimo iż są autorami znakomitych książek - znaleźli się poza szkolnymi podręcznikami i są dziś pamiętani jedynie przez koneserów. Taki los spotkał Henryka Worcella i znakomite Zaklęte rewiry, w podobny sposób historia obeszła się ze Stanisławem Rembekiem (1901-1985). A przecież Ballada o wzgardliwym wisielcu oraz dwie gawędy styczniowe (1956) to może najlepsze opowieści o powstaniu styczniowym, nakreślone z epicką panoramicznością oraz dbałością o detale z epoki. Nie bez znaczenia jest także i to, że tragedia powstania pokazana jest oczami rosyjskiego oficera pacyfikującego polskie oddziały.
W Balladzie o wzgardliwym wisielcu Rembek podejmuje kluczowy w swojej twórczości temat: kaprysy i okrucieństwa historii wchłaniającej przypadkowe postaci.
[POLITYKA Spółdzielnia Pracy, 2009]