(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, obwoluta z niedużymi otarciami i zarysowaniami, lekko pożółkły papier
Akcja tej powieści rozgrywa się jesienią 1944 roku na froncie zachodnim, na dwa miesiące przed ofensywą niemiecką w Ardenach. Oficerowie Wehrmachtu zdają sobie sprawę, że przegrali wojnę, nikt chyba nie wierzy już w Hitlera i przyobiecany przez niego cud. Jako jedyne rozsądne wyjście pozostaje kapitulacja. Wielu o niej myśli, a nawet trzyma w pogotowiu swe prywatne plany kapitulacyjne. Nikt jednak nic nie robi, by te plany zrealizować...
Zgodnie ze swą zasadą, że "literatura jest rozważaniem możliwości" Andersch próbuje pokazać w swej powieści, co by było, gdyby... Gdyby znalazł się jakiś oficer, który by nie tylko myślał, ale i zaczął działać. Autor stwierdza z ironią, że znalezienie prototypu takiej postaci w Wehrmachcie jesienią 1944 roku okazało się niemożliwe, wobec czego musiał ją sobie wymyślić. Tak rodzi się "spisek" w Wintersplecie, który w gruncie rzeczy dla części jego uczestników jest tylko grą o zachowanie pozorów. Nawiązując dość przekornie do modnej obecnie literatury dokumentalnej, Andersch oscyluje w swej powieści między zmyśleniem a faktem i niejednokrotnie nadaje fikcji cechy dokumentu, jakkolwiek posługuje się często również autentycznymi dokumentami. Spisek w Wintersplecie" jest książką niezwykle trafnie charakteryzującą społeczne i historyczne uwarunkowania ludzkich postaw i czynów, stanowiącą istotny przyczynek do psychologicznego wyjaśnienia hitleryzmu w Niemczech.
[PIW, 1979]