(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, okładka z niedużymi otarciami, zarysowaniami, lekko ubitymi dolnymi rogami oraz nieco podniszczoną dolną i górną krawędzią grzbietu, blok książki lekko przybrudzony, pożółkły papier, na przedniej wyklejce dawny podpis własnościowy, dwie kartki z niewielkim naddarciem przy bocznej krawędzi, kilka kartek z nieco przygiętym dolnym rogiem
Gdyby Król Euralii nie udał się na wojnę wypowiedzianą Królowi Barodii (poszło, jak to zwykle bywa, o drobnostkę), rządów w królestwie nie przejęłaby na ten czas Księżniczka Hiacynta, a piękna, choć (również, jak to zwykle bywa) przebiegła i podstępna, Hrabina Bellafryga nie wykazałaby się swoimi zdolnościami (oj, nie brak jej talentów). Tak więc… nikt nie zostałby zamieniony w zwierzę i nie objadałby się nenufarami, nie doszłoby do spisku, niczyje wąsy nie zawisłyby na maszcie i nie byłoby też (a jakże!) romantycznej miłości. Krótko mówiąc, nie doszłoby do paru komicznych pomyłek, a tym samym nie mielibyśmy okazji przeżyć wraz z bohaterami tylu zaskakujących i pełnych humoru sytuacji. O tym, czy (jak to w bajkach) wszystko dobrze się kończy, niech Czytelnik przekona się sam. Na pewno nie pożałuje!
[Nasza Księgarnia, 2008]